Składniki (wyszło mi 60 szt.)
- 150 g melasy
- 110 g masła
- 100 g cukru pudru
- 375 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki zmielonego imbiru
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki zmielonych goździków
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 duże jajko
- 3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika
W garnku podgrzewać masło, melasę i cukier do rozpuszczenia się składników. Mieszać od czasu do czasu- ważne żeby rozpuścił się cukier. Zdjąć z ognia i odstawić do ostygnięcia.
Do miski przesiać mąkę i pozostałe suche składniki. W środku zrobić zagłębienie, wbić jajko i wlać ostudzoną mieszankę masła, cukru i melasy.
Ciasto zagnieść mikserem będzie bardzo klejące, ale takie ma być. Zawinąć w folię spożywczą i schłodzić w lodówce przez 2 godziny, wtedy będzie już właściwe.
Odrywać po kawałku i rozwałkowywać, najlepiej cienko, na silikonowej macie lub na papierze do pieczenia, żeby nie musieć już ich przenosić.
Piec w temperaturze 175 C przez 8-10 minut, aż się zarumienią.
Wystudzić i można zacząć zdobić.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz